PRODUCENT: Kajal (Kohl) ,
czyli orientalny preparat ziołowy w postaci czarnej pasty w tubce.
Posiada właściwości kosmetyczne oraz lecznicze. Makijaż
przy jego użyciu jest nie tylko trwały, ale przede wszystkim 100%
ekologiczny , bez ołowiu oraz sztucznych dodatków. Odpowiedni dla osób w
każdym wieku. Pozwala osiągnąć doskonałe efekty , daje odczucie
orzeźwienia oka oraz zamyka naczynia krwionośne. Jakie jest główne zastosowanie kajalu Hashmi? Kajal świetnie koryguje kształt oka, podkreśla
linię rzęs oraz dodaje wyrazistości spojrzeniu. Stosowany w makijażu
naturalnym , jak i wieczorowym w zupełności zastępuje kredkę do oczu lub
eyeliner. Nadaje orientalnego charakteru każdemu makijażowi. Kreska
wykonana kajalem jest bardzo estetyczna oraz trwała.
Jak stosować kajal Hashmi?
Dzięki
plastikowemu patyczkowi , doczepionemu do zakrętki, można w sposób
bardzo łatwy, a zarazem precyzyjny nałożyć kajal na powiekę. Konsystencja
kajalu jest raczej zbita, dlatego należy wbić patyczek w kierunku
ścianek , delikatnie na ukos, czyli tam gdzie kajalu jest najwięcej. Gdy cały patyczek jest czarny od kajalu obrysuj nim wewnętrzną dolną i górną część oka .W zależności od tego jaki efekt chcemy otrzymać ,
wykonujemy delikatne kreski przy makijażu dziennym bądź dodajemy dowolny
cień na powiekę, a następnie obrysowujemy oko kajalem jak poprzednio, na koniec tuszując rzęsy - kiedy zależy nam na zmysłowym i wieczorowym wizerunku. Można dodatkowo dodać kreseczkę delikatnie wyciągniętą w kierunku skroni.
MOJA OPINIA: Kosmetyk zawarty jest w zabezpieczonym opakowaniu. Wygląda jak tubka z klejem typu "Kropelka" czy "SuperGlue". Do złotej zakrętki jest przyczepiony patyczek, którym nakładamy kajal na oko. Wydaje się, że to musi być trudna rzecz, ale po kilku sekundach idzie coraz sprawniej i łatwiej Nie ma się czego obawiać. Nawet jaskółki można ładnie wyciągnąć przekręcając patyczek pod kątem. Konsystencja kajalu jest niezwykle zbita. Kiedy wkładam patyczek, żeby uzupełnić braki muszę mocno przyciskać, żeby wszedł w tę ukrytą warstwę kajalu. Jeżeli chodzi o kolor to jest on czarny, jednak głęboką czerń uzyskujemy dopiero po nałożeniu 2, a nawet 3 warstw. Z tego co zauważyłam patyczek trzeba też często wkładać do tubki, bo kajal, mimo, że widoczny na patyczku nie rysuje już później i zostawia jedynie słabe szare pociągnięcia. To co mi się podoba w tym kosmetyku to to, że nie rozmazuje się i jak zapewniał producent - jest mega trwały. Nawet przy późniejszym zmywaniu go mleczkiem do demakijażu miałam pewien problem. Trzeba też przyznać, że rzeczywiście obkurcza naczynka krwionośne i oko wygląda ładniej, bo białko staje się bielsze, przez co makijaż jest bardziej wyrazisty.
Inne produkty, które testowałam:
PRODUKT POCHODZI ZE STRONY