Soufeel to znana marka dla blogerów od bardzo dawna. Podbiła wiele serc dzięki przepięknemu asortymentowi, który przypadnie do gustu nawet tej najwybredniejszej kobiecie. Sama jestem ogromną maniaczką biżuterii, dlatego ogromnie się ucieszyłam, gdy dostałam propozycję współpracy ze sklepem. Kontakt jest szybki, bezproblemowy - Anthony (mój opiekun) jest niezwykle miły, uczynny i chętnie służy pomocą.
Na sklepowych półkach przeważają głównie charmsy, ale znajdziemy tam również naszyjniki, kolczyki i bransoletki. Czyli wszystko to, co sprawia kobietom ogromną przyjemność. Zwłaszcza, gdy jest dane od serca! Soufeel to odpowiednik naszej polskiej Pandory, choć niejednokrotnie możemy znaleźć tam o wiele ładniejsze zawieszki w niższych cenach. Odnajdziemy tam także pomysły na prezent. Na rocznicę, na urodziny, na imieniny, walentynki, Boże narodzenie czy całkowicie bez okazji. Wszystko jest pogrupowane kategoriami, więc łatwiej jest się tam odnaleźć. Serdecznie polecam!
Muszę przyznać, że wszystkie pięć charmsów, które wybrałam są zachwycające i na żywo wyglądają o wiele ładniej. Idealnie mienią się w blasku słońca i wzbudzają podziw wszystkich moich znajomych, którzy od razu pytają, gdzie dorwałam takie cudeńka. Chyba nic więcej nie trzeba, żeby poziom szczęścia wzrósł maksymalnie. Taka paczka na pewno poprawi humor każdej kobiecie, zwłaszcza, że nie ma szans, by w drodze cokolwiek uległo uszkodzeniu. Bransoletka zapakowana jest w ozdobne pudełeczko oraz torebkę ozdobną (czyli mamy już gotowy prezent, jeśli taką bransoletką chcemy kogoś obdarować). Wszystko włożone jest w żółtą kopertę bąbelkową, spakowaną w karton. Zapewniam - że w takich warunkach naszej bransoletce jest miło i dobrze w czasie transportu ;)
