poniedziałek, 20 czerwca 2016

Naklejki od NailMaker

Z paznokciami mam do czynienia od dość dawna. Wszystko zaczęło się od przestania ich obgryzania, co robiłam dość długo bo od wczesnego dzieciństwa do 2 klasy gimnazjum. Po zaparciu i motywacji rozpoczęłam walkę z nałogiem i swoją przygodę z "nailsami". Potem poszło dość szybko, kupowanie nowych lakiery, sond do zdobienia, naklejek, aż w końcu na 18ste urodziny dostałam upragniony prezent - lampę do hybryd oraz wszystkie potrzebne drobiazgi do wykonywania manicure hybrydowego. W taki oto sposób codziennie coraz bardziej zagłębiam się w dziedzinę paznokci, ich pielęgnację czy nowe wzory. Nigdy jednak nie wypróbowałam naklejek na całą płytkę, co zmieniło się wraz z nawiązaniem współpracy ze sklepem internetowym NAILMAKER. Na stronie znajdziecie ogromny wybór gotowych zestawów na paznokcie. Możecie także polegać na swojej wyobraźni  i sami stworzyć wzór, jaki tylko chcecie. Wspaniale, prawda? Ja do przetestowania otrzymałam aż 5 zestawów naklejek. 

Naklejki otrzymałam listem poleconym w twardej kopercie, dzięki czemu nie było szans na wygięcie zawartości, co w przypadku takich drobiazgów ma ogromne znaczenie. Każdy zestaw jest zapakowany w oddzielnie opakowanie, w którym znajdują się dwa arkusze naklejek, instrukcja do ich nakładania oraz mały pilniczek do wykończenia. Szata graficzna jest wykonana z dbałością o każdy szczegół, świetnie to wygląda. Najbardziej przypadły mi do gustu naklejki z różami, ponieważ strasznie uwielbiam motyw kwiatów na paznokciach. Jak się zatem domyślacie - to one jako pierwsze ozdobiły moje paznokcie. 

Paznokcie wykonane zostały metodą hybrydową, zatem co do trwałości wypowiem się dopiero za jakiś tydzień-dwa w zależności od tego jak będą sprawowały się naklejki, które zatopiłam w dwóch warstwach topu.  Każdy zestaw posiada wybór rozmiarów, który można dopasować do naszej płytki mierząc najszersze miejsce papierową linijką, która zamontowana jest na instrukcji, włożonej w każde opakowanie. Świetna sprawa, dzięki czemu nie musimy bawić się w wycinanie. Naklejki są na klej, co jest kolejnym plusem, ponieważ zwiększa to trwałość manicure do większego stopnia. Można je dopasować i przesuwać, ponieważ klej przez jakiś czas jest do naszej dyspozycji. Mimo załączonego pilniczka miałam jednak problem z odpowiednim wypiłowaniem końcówki naklejki. Ciągle coś odstawało. Postanowiłam więc spiłować ją w taki sposób, by mi nie przeszkadzała za mocno, zalać topem. I dopiero wtedy, kiedy wszystko było zastygnięte i twarde zaczęłam piłować paznokcie i nic mi nie przeszkadzało. Ogółem zarówno wygląd, zapakowanie oraz kontakt z firmą oceniam na duży plus. Co do trwałości - niedługo albo zobaczycie tutaj edycję lub na blogu dodam nowy post dotyczący odrostów. Liczę na dużą trwałość, ponieważ bardzo mi się podobają - świetnie urozmaicają manicure, zarówno zwykły jak i hybrydowy.

Produkty testuję dzięki uprzejmości

 

Testolandiaa Template by Ipietoon Cute Blog Design