CENA: około 14zł/3sztuki
DOSTĘPNOŚĆ: Drogeria internetowa Ezebra.pl
MOJA OPINIA: O tej gumce słyszałam wiele i teraz mogę się wypowiedzieć nieco więcej na jej temat. Co jest jej atutem? Moim zdaniem to to w jaki sposób "zbiera " pasma. Tworzy coś w rodzaju
mini dobieranego warkocza, rozdzielając włosy. Efekt ten zauważyłam u
siebie na nieco ciemniejszym naturalnym blondzie bliżej skóry w
połączeniu z wierzchnią warstwą rozjaśnioną słońcem. W sumie same
zobaczcie na zdjęciu. Co do odkształcania - nie zauważyłam. Jeszcze jedna zaleta gumki : włosy związane nią w kucyk nie tracą zbyt wiele na długości, bo
włosy są uchwycone blisko głowy a nie kilka centymetrów dalej jak to
jest przy wszystkich tradycyjnych szerszych gumkach. Mogę powiedzieć, że kabelki od telefonu na pewno nie powodują bólu skóry
głowy, to im trzeba przyznać. Nie zdarzyło mi się jeszcze tak nimi
związać włosów, by powodowało to ból, nie zauważyłam również, by po
dłuższym noszeniu związanych, po ich rozpuszczeniu czuć ból kłaczków.
Jeżeli chodzi o niszczenie włosów to od dawna używam gumek bez łączeń,
więc ani zwykłe gumki, ani kabelki nie wpływają negatywnie na stan
włosów, nic mnie nie ciągnie, nic nie plącze i przy jednych i przy
drugich, także pod tym kątem różnicy pomiędzy najzwyklejszą gumką, a
kebelkiem nie widzę. Jedyne z czym mam problem to zdejmowanie tej gumki - okropnie ciągnie i się plącze. Nie wiem czy jest to moje nieumiejętne zdejmowanie czy taki jest po prostu fenomen tego produktu. Bądź co bądź - muszę się jeszcze przyzwyczaić do tego produktu, bo mimo wszystko - zwykłe gumki jakoś bardziej mi odpowiadają. Pożyjemy - zobaczymy :)
Kabelki to fajny gadżet, ale nie zaskoczył niczym szczególnym - jeżeli
ktoś używa gumek z metalowymi łączeniami na pewno po przestawieniu się
na Invisibobble zauważy dużą różnice, ale jeżeli unika łączeń w gumkach,
to raczej niczego nowego w kabelkach nie odkryje. Może bardziej
sprawdzą się te gumki na włosach kręconych.Jednak zasadniczym plusem jest to, że kabelki wkręcają się jakby we
włosy, a zwykła gumka je ściska (chociaż ani jedne, ani drugie nie
niszczą włosów, przynajmniej ja tego nie zauważyłam).
Kosmetyk testowany dzięki: