- maksymalnie skraca czas suszenia pomalowanego paznokcia,
- skutecznie zapobiega niechcianym odznaczeniom, gwarantując jednocześnie wyjątkowy połysk manicure już w 30 sekund,
- szybkoschnąca formuła doskonale utwardza płytkę paznokci, dzięki czemu jest ona odporna na uszkodzenia,
- idealnie wyprofilowany pędzelek zapewnia łatwą i szybką aplikację,
- stosować na lakier.
CENA: 9,70zł/7ml
DOSTĘPNOŚĆ: tutaj
MOJA OPINIA: Odkąd przestałam obgryzać paznokcie i zahodowałam długie paznokcie moja kosmetyczka jest po brzegi wypełniona lakierami, a same paznokcie rzadko kiedy mają czas odpocząć od kolorowej farby. Muszę nadrobić te wszystkie lata gryzienia ich i skubania! To, co jednak odstrasza kobiety do malowania paznokci, a także je skutecznie zniechęca jest czas wysychania. Często trzeba czekać dobre 30 minut, żeby wszystko zaschło jak należy, a po dotknięciu czegokolwiek nie odcisnęła się wielka kreska czy wzorek z poduszki. I tu z pomocą przychodzi Przyspieszacz wysychania Ingrid - Fast Dryer Top Coat. Brakowało mi takiego produktu w mojej torbie i cieszę się, że mogę go zrecenzować. Przechodząc do rzeczy - lakier znajduje się w zielonym opakowaniu, zawierającym wszelkie potrzebne informacje, logotypy, daty przydatności etc. Sam w sobie jest bezbarwny i nieźle zalatuje alkoholową mieszanką, która w miarę przenoszenia na paznokcie szybko się ulatnia (i całe szczęscie!). Wynalazek sprawdza się u mnie doskonale, choć przyznaję, że jego pierwsze stosowania były u mnie metodą prób i błędów, przed którymi mogę Was przestrzec. A zatem jak brzmi mądra Ciocia Testolandia?
Nie nakładajcie go od razu po pomalowaniu paznokci.
tak wiem, powinien przyspieszać. Tak, wiem, najlepiej, żeby działał od razu. Tak, wiem, jesteś niecierpliwa jak ja. Ja to wszystko rozumiem, bo sama jestem w gorącej wodzie kąpana Ale warto poczekać te 3 minuty, niż na nowo malować kolejne warstwy, bo niestety przyspieszacz rozmazuje niedoschniętą warstwę i pozostawia brzydką smugę czy pozaciągany lakier. Fast Dryer doskonale radzi sobie z powierzonym mu zadaniem, nie zauważyłam jednak większego nabłyszczenia (wręcz przeciwnie - wydaje mi się, że trochę matuje) czy dłuższej trwałości manicure. Sądzę jednak, że warto zainwestować za samo skrócenie czasu wysychania lakierów.
STRONA VERONA COSMETICS: TUTAJ
FACEBOOK VERONA COSMETICS: TUTAJ
Dziękuję za możliwość przetestowania




