www.fennelcos.sklep.pl |
Nie
od dziś wiadomo, że kobieta lubi otaczać się tym co pięknie pachnie.
Osobiście nie przejdę obojętnie obok czegoś, co z daleka ma ładne
opakowanie, a jego zapach czuć na kilometr. Takie kosmetyki znajdziemy
na stronie FennelCos. Wybrałam sobie dwa produkty i z niecierpliwością czekałam, aż zamówienie dotrze w progi mojego mieszkania. Jednym z nich było masło do ciała o zapachu grejpfruta, zaś drugi to peeling o zapachu ciastka z czekoladą.
Oba zapachy ubóstwiam i mogłabym je wąchać godzinami. Co o nich sądzę?
Czytajcie dalej - są to jak najbardziej pozytywne opinie.
Peeling zamknięty jest w zakręcanym opakowaniu o pojemności 300g. Zabezpieczony jest folią,
z którą niestety są problemy. Nie da się jej otworzyć jednym ruchem,
najlepiej ładnie okroić ją przy brzegach pilniczkiem lub małymi
nożyczkami. Po odkręceniu wieczka otula nas zapach czekolady. Jest tak, jak obiecuje producent. Mi to przypomina trochę zapach czekoladowego budyniu. Jest przepiękny, mogłabym go wąchać i wąchać. Aż muszę się powstrzymywać, żeby nie wsadzić w niego jęzora ;). Ma zbitą konsystencję, małe drobinki. Jest ich bardzo dużo, co powoduje szybkie i skuteczne ścieranie naskórka. Działa trochę jak balsam. Nie wysusza skóry,
co miałam przy innych peelingach. Nie muszę się martwić, że następnego
dnia obudzę się z suchą skórą, bo nie posmarowałam jej kremem. Peeling
zrobi to za mnie! Jestem bardzo zadowolona z działania produktu. Jeden z lepszych kosmetyków, jakie dotąd miałam. Jedno jest pewne - żaden tak obłędnie nie pachniał!
Kolejny zapachowy hit, zamknięty w pomarańczowym, zakręcanym pudełku o pojemności 200g. Zabezpieczona ochronną folią, z którą tym razem nie było problemu (posiada 'języczek', który odchodzi od pudełka, nie tworząc zadziorków). Masło ma lekko pomarańczowy kolor, podchodzący pod jasny róż. Zapach jest świeży, naturalny, z lekką nutą cytryny. Czuć tu prawdziwego grejpfruta. Jest naprawdę intensywny, a ja takie wielbię! Produkt w swojej roli również sprawuje się bardzo dobrze. Nawilża, pozostawiając skórę gładką i delikatną. Jest w sam raz również jako balsam po depilacji, łagodzi i koi skórę. Szybko się wchłania (choć producent pisze, że może to być wolny proces - ale u mnie jak zwykle na odwrót :D) i dobrze się go rozsmarowuje. Do tego jest moim zdaniem całkiem wydajny, bo mała ilość produktu starcza na posmarowanie całego ciała.
Są
to produkty, które zaliczam do swojej wysokiej półki kosmetyków, w
pełni zasługujące na szóstkę. Niesamowicie pachną. Koszt jednego z
produktów to niestety ok. 25zł. Nie jest to mało, ale obecnie w sklepie
jest świetna oferta, ponieważ w cenie 23-27zł możemy kupić aż 2 produkty
o nieziemskich zapachach. Producent oferuje peelingi, joguty i masła.
Znajdziesz tam wszystko. Koniecznie zajrzyj na stronę FennelCos, zwłaszcza, że za 26zł możesz kupić peeling i jogurt o zapachu ciasteczek z czekoladą - mniam!